poniedziałek, 13 grudnia 2010

Komercjalizacja w światecznych barwach

W związku z tym, że teraz cały świat zwariował na punkcie motywu świątecznego postanowiłam zachować się zgodnie z teorią owczego pędu i swoje trzy grosze na temat reklam i świąt dołożyć.




Oto okładka magazynu "Wprost " z 21.12.2009 r.





To doskonały przykład adaptacji archetypu Świętej Rodziny z chrześcijańskiego Starego Testamentu do kultury współczesnej. Wystarczyło dodać parę gadżetów i zmienić scenerię i mamy świetną pozytywną reklamę. Zamiast osiołka jest srebrny Kabriolet. Józef błyska efekciarskim zegarkiem i drogimi okularami, natomiast Dzieciątko bawi się Iphone'm którego słuchawki widzimy w uszach Marii. Jest nawet i współczesna owieczka - mały biały piesek z rodzaju "psów do torebki".

Na podobnej zasadzie wykreowano reklamę Red Bulla w2007r. Komisja do spraw etyki reklamy zakazała wkrótce jej emisji przychylając się do protestów niektórych środowisk uznając, że obraża ona wartości religii chrześcijańskiej.






Zaimportowanie Świętej Rodziny do reklamy jest w Polsce zabiegiem raczej rzadko stosowanym właśnie ze względu na obawę przed oskarżeniem o naruszenie odczuć religijnych. I tak największe wzięcie mają tradycyjnie Mikołaje renifery aniołki i skrzaty . Przedstawiane w różnych kombinacjach i odsłonach. Ludzkim głosem przemawiają do nas z reklam wigilijne potrawy i ozdoby choinkowe, nawet bałwan doradzi co najskuteczniej pomoże nam na kaszel. Z co drugiego bilboarda macha do nas Mikołaj Cocacolą bądź jednym z trendy gadżetów typu Iphone, Ipod, laptop które wedłóg rankingu "Polityki" zaliczane są w tym roku do prezentów obowiązkowych.
W zeszłym roku przedświąteczny szał reklamowy trwał w Krakowie od 15 listopada, a przynajmniej w tym dniu zauważyłam pierwszą reklamę z motywem świątecznym - Mikołaj polecał najlepszy "świąteczny" kredyt.
Komercjalizacja świąt to zjawisko już powszechnie nam znane. Czy się nam podoba czy nie na stałe wpisało się w tradycje każdych Świąt. Bo cobyśmy zrobili bez reklamowych recept na idealne święta, idealny prezent, idealną atmosferę?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz